Nie wyobrażasz sobie życia bez kawy? Pokochasz te perfumy. I wszyscy będą Cię o nie pytać!

Nieważne czy pijasz małe espresso czy wolisz pumpkin latte na mleku owsianym. Jeśli dzień zaczynasz od kawy, uzależnisz się także od tych perfum. Café Rose to nowość od marki Tom Ford Beauty.

tom ford

Na pewno znacie tę piosenkę. „Pamiętasz po imprezie Starbucks był. Zabrałeś mnie na kawę, niezły deal, deal” – w utworze „Ten Stan” śpiewała sanah, wywołując uśmiech na twarzach dziewczyn, których historia miłosna również zaczęła się od kubka pobudzającego napoju. Jeśli Ty także uważasz, że kawiarnia to wymarzone miejsce na randkę, wiemy, jakich perfum powinnaś użyć. Spodziewaj się nie tylko komplementów, ale i… bukietu czerwonych róż. Jeśli jeszcze nie na tej pierwszej, to na pewno na kolejnej randce. Bo masz ją jak w banku, jeśli tylko spryskasz się wodą perfumowaną Café Rose – tegoroczną nowością od Toma Forda.

 

 

Woda perfumowana Café Rose – Kawa z różą od Toma Forda

To wymarzony zapach dla dziewczyn, które nie tylko nie wyobrażają sobie poranka bez kawy, ale i w drodze do pracy (albo gdziekolwiek indziej) wstępują od razu po drugą – na wynos. Kawa jest bowiem jednym z głównych składników zapachu, skomponowanego dla Toma Forda przez Antoine’a Lee, francuskiego perfumiarza, który stoi za sukcesem zapachów, takich jak Armani Code czy Versace Crystal Noir, a dziś specjalizuje się głównie w perfumach niszowych. W działającej na zmysły kompozycji obok czarnej kawy ważne miejsce zajmują róże – bułgarska oraz turecka, a także nuty orientalne. Jest więc aromatyczna kolendra i wodząca za nos paczula, odrobina kardamonu, ylang-ylang, kadzidło i drzewo sandałowe. A wszystko to zamknięte w eleganckim brudnoróżowym flakonie zwieńczonym korkiem w odcieniu zabarwionego fioletem brązu.

Woda perfumowana Café Rose to wariacja na temat innego zapachu Toma Forda – Café Rose. Tamten, stworzony w 2012 roku nieznacznie różnił się jednak składem (róża majowa zamiast tureckiej, a oprócz paczuli, kadzidła i drzewa sandałowego – szafran, czarny pieprz i ambra). Café Rose jest też bardziej przystępna cenowo, co akurat zawsze jest dobrą wiadomością. W sprzedaży są trzy pojemności do wyboru: 30, 50 i 100 ml. Warto w nie zainwestować, bo to idealny zapach na jesień i zimę. Przyjemnie otula i rozgrzewa równie dobrze jak kubek gorącego napoju.

Woda perfumowana Café Rose: Opinie

Choć to nowość na rynku, zapach Café Rose Toma Forda już może się poszczycić pozytywnymi opiniami. „Bossskie!”, „Balsamiczne, stonowane, bardzo eleganckie i wyrafinowane”, „Piękny zapach i nie żałuje zakupu w ciemno” – to tylko wybrane z licznych zachwytów, które można przeczytać w sieci na poświęconym perfumom forum. Tam też dowiedzieć się można, że „momentami zapach przechyla się w kierunku wieczorowego i uwodzicielskiego, by innym razem pokazać, że przecież może być i dziennym towarzyszem”. Zresztą, gdy tylko go powąchacie, będziecie chciały nosić go na okrągło. Jest uwodzicielski, intrygujący, ale i nieprzekombinowany. Sprawdzi się więc również jako prezent pod choinkę (najlepiej dla samej siebie!).

Nie tylko Café Rose. Tom Ford to w świecie perfum synonim oryginalności i wyrafinowania

To jednak nie powinno być dla Was zaskoczeniem. Kto zna markę Tom Ford doskonale wie, że się nie zawiedzie. Zapachy marki słyną z jakości i wyrafinowania. Potrafią zaskoczyć nieoczywistym połączeniem składników (podobnie jak jest w przypadku Café Rose) i zostawiają po sobie ogon, który potrafi zakręcić w głowie. Są absolutnie nieszablonowe. Często trudno nawet powiedzieć, czy zostały stworzone dla mężczyzn czy też dla kobiet, nie brak więc wśród nich propozycji uniseks. Marka Tom Ford, przez słynnego amerykańskiego projektanta mody założona w 2005 roku, przyczyniła się do stworzenia współczesnej definicji luksusu. Wystarczy skusić się na perfumy, by był w zasięgu ręki. Dzięki nim poczujecie się wyjątkowo. Niezależnie od tego, czy sięgniecie po najbardziej ekskluzywną linię Private Blend czy też właśnie bardziej przystępną – Signature. Od czego zacząć, już wiecie. Przygotujcie się na komplementy.

 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. 

Bądź na bieżąco z poradami i nowościami! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Przeczytaj także

Obserwuj nas na instagramie