Najlepsze olejki do brody i zarostu
Zmiękczają, nadają połysk i piękny zapach – to tylko te najbardziej oczywiste z ich zalet, bo lista jest znacznie dłuższa. Olejki do brody i zarostu potrafią stymulować porost włosów, dzięki czemu broda staje się gęstsza. Pielęgnują także skórę: zawarte w nich oleje działają odmładzająco, chronią przed szkodliwym wpływem słońca, wiatru czy niskich temperatur. Często mają też działanie antybakteryjne i przeciwzapalne. Jeśli używasz ich regularnie, z pewnością nie potrzebujesz zachęty, może jednak wciąż szukasz olejku idealnego i przydadzą ci się nasze podpowiedzi? A jeżeli dopiero zaczynasz swoją przygodę z tymi kosmetykami, sprawdź nasze typy, by od razu trafić na produkt, który cię nie zawiedzie.
Balmain Homme Signature Men's Line olejek do brody
Luksusowy olejek do brody od Balmain pachnie jak orientalno-drzewne perfumy Homme wydane w 2015 roku. Lubimy go jednak nie tylko za to, ale też za lekką, nieklejącą konsystencję, dzięki której szybko się wchłania i nie zostawia śladów. Regularnie stosowany daje świetne efekty!
Proraso Cypress &Vetiver Oil
Ufasz tylko firmom z dużym doświadczeniem? Proraso powinno cię zatem do siebie przekonać – ta włoska marka istnieje od 1908 roku i specjalizuje się w pielęgnacji męskiego zarostu. Choć słynie z tego, że jest wierna swojej tradycji, potrafi też iść z duchem czasu, o czym świadczy skład olejku – w 97 procentach naturalny, wolny od parabenów, ftalanów, silikonów, olejów mineralnych, sztucznych barwników i SLS. Brzmi dobrze, prawda? Nas oprócz składu zachwyca zapach, który przywołuje wspomnienia z włoskich wakacji i relaksujących spacerów wśród cyprysów.
Unit4Men Amber&Vanilla Perfumowany olej do brody
Unit4Men to dla odmiany młoda polska marka, ale tak samo skupiona na potrzebach mężczyzn – tworzy kosmetyki tylko dla nich. Oleje do brody Unit4Men świetnie działają i na włosy, i na skórę, bo są bogate w wysokogatunkowe oleje: z pestek winogron, ze słodkich migdałów, z awokado, z nasion słonecznika oraz olejowy ekstrakt z pomidora. Dla twórców marki bardzo ważne jest, by męskie kosmetyki nie pachniały sztampowo, i Amber&Vanilla jest dowodem, że cel osiągnęli. Kompozycja opracowana przez profesjonalnych perfumiarzy zaintryguje cię niezwykłym połączeniem świeżych i ciepłych akordów: najpierw poczujesz mocne orzeźwienie dzięki cytrusom w nucie głowy, a później odurzy cię słodycz fasoli tonka, migdałów i wanilii doprawionych cedrem i wetiwerem.
Kiehls’ Nourishing Beard Grooming Oil
Jeśli to, na czym zależy ci najbardziej, to długotrwały efekt, sięgnij po olejek dobrze znanej amerykańskiej marki Kiehl’s. Tuż po zastosowaniu nawet najbardziej sucha, matowa broda staje się miękka i błyszcząca. I co najważniejsze, pozostaje taka przez cały dzień! Duży plus za skład – w olejku nie ma sztucznych barwników, acetonu, parafiny, alkoholu, laktozy, silikonów, amoniaku, siarczanów i mikroplastiku, Dobrze sprawdzi się nawet w przypadku cery wrażliwej.
Seb Man Groom Oil
Kolejna młoda marka tworząca produkty wyłącznie dla mężczyzn. A w ich Groom Oil podoba nam się wielofunkcyjność – można go używać nie tylko do brody, ale też do włosów. Zawiera cenne oleje, które świetnie pielęgnują skórę i zarost – z pestek winogron, jojoby, migdałów i arganowy. Broda oraz włosy lśnią zdrowym blaskiem, są gładkie i łatwe do układania.
The Groomed Man Morning Wood Beard Oil
Miewasz problem ze swędzącą, łuszczącą się skórą na twarzy? To kolejny powód, by używać olejku do brody. A zwłaszcza tego, bo on naprawdę pomaga uporać się z takimi dolegliwościami. Zawiera certyfikowane organiczne oleje, m.in. jojoba i arganowy, które skutecznie nawilżają i zmiękczają skórę oraz zarost. Pomaga utrzymać czyste mieszki włosowe, a to, jak zapewne wiesz, jest ważne, by uniknąć nieprzyjemnych infekcji skórnych. Sprawia też, że broda rośnie szybciej i jest mocniejsza. Zapach zgodnie z nazwą jest drzewny – poczujesz przede wszystkim australijskie drzewo sandałowe i cedr.