Makijaż ageless: jak go wykonać i dlaczego odejmuje przynajmniej 10 lat?

Choć skutecznie odmładza, jest na tyle uniwersalny, że można go robić w każdym wieku. Maskuje wszelkie niedoskonałości i sprawia, że cera staje się bardziej promienna. Jak zrobić makijaż ageless? To proste!

Makijaż ageless: jak go wykonać i dlaczego odejmuje przynajmniej 10 lat?

Choć z założenia ma „poprawiać urodę”, makijaż może czasem przynieść więcej szkody niż pożytku. Nieodpowiednio dobrany podkład, niewprawnie narysowana kreska na oku czy szminka w złym kolorze potrafią zaburzyć proporcje twarzy, podkreślić cienie czy przebarwienia i dodać lat. Mając ich 20 nieczęsto się o tym myśli, bo grzeszki uchodzą na sucho. Z wiekiem jednak zależy nam, by nie zaliczyć wpadki. Co więcej, zastanawiamy się, jak za pomocą makijażu trochę się odmłodzić. Dobra wiadomość? To jak najbardziej możliwe. Podpowiadamy, jak zrobić makijaż odmładzający krok po kroku.

 

Makijaż ageless: Less is more

Najważniejsza zasada makijażu ageless? Less is more, czyli mniej znaczy więcej. Zapomnijcie więc o ciężkich, mocno kryjących podkładach, kresce na oku zrobionej czarnym eyelinerem czy matowej szmince w ciemnym kolorze. To jedne z tych kosmetyków, które – zwłaszcza niewprawnie użyte – najczęściej dodają lat. Po jakie kosmetyki zatem sięgnąć? Nie trzymamy Was dłużej w niepewności.

 

Makijaż ageless: Blask nie błysk

Podstawą makijażu odmładzającego jest promienna cera. W pierwszym odruchu możecie chcieć sięgnąć po rozświetlacz, ale to pułapka, bo zamiast odwracać uwagę od zmarszczek czy innych niedoskonałości, może je tylko uwypuklić.  Lepiej postawić na podkład rozświetlający o lekkiej formule, który naturalnie wtopi się w skórę, nawilży ją i przywróci młodzieńczy blask. Doskonałym wyborem będzie podkład Capture Totale Super Potent Serum marki Dior, który został stworzony z myślą o cerze dojrzałej.  Dostępny w trzynastu odcieniach do wyboru nie tylko pięknie wyrównuje koloryt skóry, ale i nawilża ją i ujędrnia. Skutecznie zmniejsza też widoczność zmarszczek. To zasługa zawartych w nim kwasu hialuronowego oraz longozy – cennego kwiatu z ogrodów Diora. Odmładzające właściwości podkładu potwierdzono badaniami!

Bardziej przystępna cenowo alternatywa? Rozświetlający podkład do twarzy Wonder Match marki Eveline Cosmetics, który również ma działanie pielęgnacyjne. Za sprawą kwasu hialuronowego dogłębnie nawilża, niacynamid i wyciąg z róży francuskiej wygładzają zmarszczki, witamina C dyskretnie rozjaśnia przebarwienia. Dodatkowy plus? Filtr przeciwsłoneczny, który zapobiega pojawieniu się kolejnych oznak starzenia.

Makijaż ageless: Cera do poprawki

Pojawiające się na twarzy wraz z wiekiem cienie czy przebarwienia mogą bezlitośnie obnażyć metrykę, dlatego robiąc makijaż ageless, warto się ich pozbyć przy pomocy korektora. Trudno o lepszy produkt niż bestsellerowy Touche Eclat marki Yves Saint Laurent, o delikatnym działaniu rozjaśniającym. Dyskretnie zniweluje sińce pod oczami czy inne ciemniejsze plamy na skórze, a do tego – nałożony na skronie, na linii nosa, czubek brody i łuk kupidyna – rozpromieni twarz i sprawi, że znikną z niej wszelkie oznaki zmęczenia (które także dodają lat). Nie bez powodu to właśnie ten produkt jest ulubieńcem modelek i gwiazd. „Nigdy nie używałam lepszego korektora” – to jedna z pozytywnych opinii, które na jego temat można znaleźć w sieci.

Makijaż ageless: (Nie całkiem) naturalny rumieniec

Efekt młodzieńczej cery podkreśli róż do policzków. On także powinien mieć naturalnie rozświetlające właściwości. By precyzyjnie go nałożyć, należy się uśmiechnąć, musnąć nim policzki w najbardziej wypukłym miejscu, a następnie rozetrzeć w kierunku skroni. Dzięki temu będą wydawały się napięte i delikatnie uniesione – jak po liftingu!

Makijaż ageless: Żegnaj mat

Robiąc makijaż odmładzający nie tylko należy unikać matowych podkładów, ale i matowych szminek. Pierwsze – sprawiają, że twarz wygląda płasko i mogą osadzać się w zgięciach skóry (takich jak zmarszczki), drugie – optycznie zmniejszają usta, które i tak z wiekiem są mniej pełne niż były, a do tego tracą swój wyrazisty kontur i naturalną miękkość. By zneutralizować ten efekt warto sięgnąć po pomadkę, która nawilży wargi i podkręci ich kolor. Ciemne odcienie nie są wskazane (one także zmniejszą usta optycznie), lepiej sprawdzą się te bardziej naturalne – różowe i brzoskwiniowe. Kształt zarysuje konturówka.

Makijaż ageless: Odmładzający makijaż oczu

By makijaż oczu nie postarzał, radzimy unikać czarnych eyelinerów. Zwłaszcza, że bardzo często posługujemy się nimi nieprawidłowo. Obrysowujemy całe oko albo zaczynamy rysować kreskę zbyt wcześnie, przez co oko wygląda na mniejsze i zmęczone. Bezpieczniej jest sięgnąć po miękką kredkę do oczu, którą następnie lekko rozcieramy palcami.

 

Najlepszym wyborem będzie jednak cień do powiek. Preferowane są te w jasnych odcieniach, pozostawiające na powiece satynowe wykończenie. Nie oznacza to jednak cieni mieniących się błyszczącymi drobinkami – te mogą osadzać się w zagięciach skóry i efekt będzie odwrotny od zamierzonego.

By jeszcze bardziej „otworzyć” oko i nadać świeżości spojrzeniu, wewnętrzny kącik oka można podkreślić rozświetlaczem albo białą kredką, taką jak Inner Eye Brightening Pen od Essence. Tylko tyle i aż tyle! Teraz wystarczy pociągnąć rzęsy maskarą i makijaż ageless gotowy.

Przeczytaj także

Obserwuj nas na instagramie