Najlepsze żele myjące do twarzy od marek ekokosmetyków
Choć dziś mamy do wyboru całe mnóstwo produktów oczyszczających – pianki, emulsje, płyny micelarne, mleczka, a nawet masła – wiele z nas nie wyobraża sobie życia bez żelu do mycia twarzy. Jest niezastąpiony, zwłaszcza wieczorem, gdy musimy pozbyć się resztek makijażu i skutecznie odblokować pory skóry, by przygotować ją do nałożenia kremu na noc. Niektórzy obawiają się zbyt silnego działania oczyszczającego żeli, ale niepotrzebnie – te nowoczesne nie niszczą bariery lipidowej skóry. A jeśli zależy ci na prostym składzie, naturalnych składnikach i chcesz mieć pewność, że kosmetyk nie był testowany na zwierzętach, wybierz produkt jednej z marek eko. Poniżej lista naszych faworytów.
Niezastąpiony dla cery tłustej i mieszanej. Pomaga zredukować wypryski, a regularnie stosowany zapobiega pojawianiu się nowych. Wszystko to dzięki zawartości kwasu salicylowego, wyciągu z kory wierzby białej i olejku eukaliptusowego.
„Kolega” żelu normalizującego spodoba ci się, jeśli masz cerę normalną, suchą, wrażliwą lub naczynkową. Może cię zdziwić jego rzadka konsystencja, ale uwierz nam – nie ma to wpływu na skuteczność. Oczyszcza znakomicie, a zarazem bardzo delikatnie.
Lubimy markę Orientana, bo oprócz tego, że jej kosmetyki są wegańskie, w 100% naturalne, wolne od parabenów i nietestowane na zwierzętach, to jako jedyne w Polsce są wytwarzane zgodnie z zasadami Ajurwedy. A ten żel myjący uwielbiamy za jaśminowy zapach i drobinki ryżu, które delikatnie masują, ale nie podrażniają skóry.
O tym, że jest w pełni naturalny, świadczy krótki termin ważności po otwarciu – trzy miesiące. I na tyle powinno wystarczyć jedno opakowanie – jest bardzo wydajny. Oprócz aloesu zawiera m.in. kwas jabłkowy, który lekko złuszcza i rozjaśnia przebarwienia.
Zawiera tylko to, co niezbędne, by zmyć zanieczyszczenia i resztki makijażu, oraz składniki chroniące przed podrażnieniami i wysuszeniem skóry – ekstrakt z brzoskwini (który daje też cudowny zapach), z owsa, betainę roślinną i skrobię z tapioki.
Tonik Kiehls’na bazie nagietków był ulubionym kosmetykiem samego Andy’ego Warhola. A nagietkowy żel myjący jest nie mniej godny uwagi. W kontakcie z wodą zmienia się w piankę, którą bardzo przyjemnie i skutecznie zmyjesz nawet wodoodporny makijaż. Idealny dla cery tłustej i mieszanej.