„Chromoterapia”: żywe kolory na powiekach i paznokciach, które dodają energii w chłodne dni

Szaro-bura jesień? Zapomnijcie! Na przekór ponurej aurze makijażyści sięgają po kolory. Żywe i energetyczne. Potrafią nie tylko podkręcić look, ale i poprawić samopoczucie.

chromoterapia

W tym roku jesienna depresja nam nie grozi. Już od pierwszych chłodniejszych dni rozpoczynamy bowiem chromoterapię, czyli uzdrawianie kolorami. Żywe i wyraziste odpędzają ponury nastrój i dodają energii. To właśnie dlatego za kulisami najważniejszych pokazów mody sięgnęli po nie makijażyści. Choć charakterystyczne dla jesieni czernie i brązy wciąż są modne (pierwsze na fali trendu gothcore i fascynacji Wednesday Addams, drugie w wydaniu „kawa z mlekiem”) w tym sezonie nie brakuje alternatywy. Jedna kredka do oczu nie wystarczy, potrzebne będzie całe opakowanie! Żółta, różowa, niebieska… – można by wymieniać jeszcze długo. Makijażyści zachęcają także, by nie ograniczać się jedynie do tradycyjnej czerwonej szminki i śmiało eksperymentować także z innymi, mniej konwencjonalnymi kolorami. Nawet zieleń czy czerń nie powinny budzić zaskoczenia. Spod kontroli wymyka się także róż, który jesienią 2023 zdobić będzie nie tylko policzki. Do gry w kolory zachęcają także manikiurzyści, którzy nie poprzestają na lakierach w stonowanych odcieniach. Przedstawiamy najważniejsze urodowe trendy z mocnymi barwami w roli głównej.

Graficzne kreski fluo

Choć czarna jaskółka nie odchodzi w zapomnienie, w tym roku przybiera nowocześniejsze, graficzne formy. Makijażyści nie ograniczają się też zresztą jedynie do czarnego eyelinera. Kreski na powiekach w żywym, cytrynowożółtym odcieniu można było zobaczyć na pokazie Caroliny Herrery, różowe zaproponowała zaś Anna Sui. Na błękit postawiła marka Shang Xia, podkreślając nim dolną powiekę, kreskę malując także tuż pod łukiem brwiowym od wewnętrznej strony. To tylko wybrane przykłady odważnych eksperymentów z kolorami.

Jesienią 2023 roku nie tylko powieki, ale i rzęsy krzyczeć będą kolorami. Po kolorową – a konkretnie jasnofioletową – maskarę sięgnęli między innymi makijażyści Prady, a to teraz jedna z najbardziej trendsetterskich marek. Podobnie jak Yves Saint Laurent, która w swojej ofercie ma tusz do rzęs w odcieniu blue.

Rusz po róż

Postawić można także na róż, tym bardziej, że kolor modny jest kolejny sezon z rzędu, a jego terytorium dawno już wykracza poza policzki i usta. Hitem są smoky eyes w tym odcieniu. To właśnie one były gwiazdami pokazów marek, takich jak Diesel czy Alexis Mabille. Efekt pomoże osiągnąć cień do powiek w kremie Kylie Cosmetics w odcieniu o wdzięcznej nazwie „It’s Her World”.

 

Z kolei Andreas Kronthaler, który przejął pałeczkę po Vivienne Westwood i nie ustępuje jej pod względem nonszalancji, różem podkreślił kości policzkowe na tyle wysoko, że kolor spotkał się ze srebrną plamą barwną, zdobiącą powieki. Wow!

Nie tylko czerwień na ustach

Różowe są także szminki, po które w tym sezonie sięgać będziemy równie często co po klasyczną czerwień. Możliwości jest jednak znacznie więcej. Rodarte lansuje na ustach czerń, Thom Browne – ciemną, głęboką zieleń w połyskującym wydaniu. Wśród propozycji kosmetycznych marek nie brak jednak również pomadek w znacznie żywszych kolorach.

Paznokcie w multikolorze

Szeroki wybór kolorów znaleźć można również wśród lakierów do paznokci. Wśród najmodniejszych kolorów paznokci na jesień 2023 oprócz hebanowej czerni i brązów we wszystkich odcieniach kawy z mlekiem, występują: granat i kobalt, lawenda, szałwiowa zieleń i gołębi niebieski. Do wyboru, do koloru!

 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. 

Bądź na bieżąco z poradami i nowościami! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Przeczytaj także

Obserwuj nas na instagramie