Phantom od Paco Rabanne. Wywiad z twórcami zapachu

Czworo wybitnych kreatorów, różne pokolenia, inne spojrzenia i praca nad jednym wyjątkowym zapachem, dodatkowo wspieranym przez sztuczną inteligencję. O jakich perfumach mowa? To Phantom od Paco Rabanne – domu mody, który innowację i futurystyczne wizje ma w swoim DNA. Przeczytajcie jak to się wszystko zaczęło, co jest esencją marki Paco Rabanne i jak wyglądało tworzenie tego niezwykłego olfaktorycznego dzieła…

Paco Rabanne zawsze wybiegał w przyszłość. Już od 1966 roku, kiedy dom mody zaprezentował pierwszą kolekcję. Sukienki zgodne z trendem space age było wiadomo, że projektant będzie szukał własnej drogi. Pokaz „12 Unwearable Dresses in contemporary materials” był manifestem i znakiem, że Paco Rabanne będzie eksperymentował z fantastyką.  Rywalizował w świecie mody za pomocą awangardowych form i niebanalnych materiałów. Jego stroje w nurcie space-age podważały klasyczne kody i nawiązywały do artystycznej awangardy lat 60. Paco eksplorował także rzemiosło, używając np. metalowej siatki jako tkaniny, która konturuje sylwetkę, wykorzystując kolorowe skóry czy projektując dzianinowe futra, a wszystko aby stworzyć dynamiczne stylizacje i nowoczesną modę.Phantomrzystując kolorowe skóry czy projektując dzianinowe futra, a wszystko aby stworzyć dynamiczne stylizacje i nowoczesną modę

Choć za sterami domu mody obecnie stoi kto inny, to młody, niepokorny charakter marki wyczuwalny jest do dziś. Dlatego także w świecie perfumiarstwa dom mody Paco Rabanne okazał się prekursorem dzięki  kolekcji przełomowych zapachów. W 2021 roku za sprawą zapachu Phantom marka po raz kolejny przekracza granice. Prezentuje wyjątkową wizję odzwierciedlającą aspiracje młodego pokolenia: świat, w którym każdy może być wierny sobie. To odważna zachęta do wyjścia poza ramy zwyczajności i afirmowania życia. Utopia, w której to, co inne jest piękne. Choć za

 

A jak pracę nad kompozycją wspominają jego twórcy? Przeczytajcie wywiad z wybitnymi kreatorami perfum, którzy stoją za tym oryginalnym zapachem. Poznajcie Loca Donga, Juliette Karagueuzoglou, Dominique Ropion i Anne Flipo:

Jakich wskazówek udzielił Wam zespół Paco przy projekcie Phantom?

Loc: Poproszono nas o podzielenie się naszą wizją przyszłości Paco Rabanne. To było wielka próba, gdyż mając to na uwadze, mieliśmy niemal dziką kartę, mogliśmy zaproponować wszystko! To było niesamowicie ekscytujące.

Jaki był pierwotny pomysł, który dał początek zapachowi?

Loc: Ponieważ mogliśmy robić, co tylko chcieliśmy, nasze możliwości były praktycznie nieograniczone! Więc postanowiliśmy pójść o krok dalej. Pierwotny zamysł polegał na połączeniu futuryzmu i tradycji, innowacji i rzemiosła, świeżości i uzależnienia. Chciałem odkryć na nowo molekuły, które wyrażały świeżość. Dzięki sztucznej inteligencji udało mi się to osiągnąć: połączyłem futurystyczną świeżość z kremową lawendą, aby nadać tej tradycyjnej nucie jeszcze bardziej innowacyjny i uzależniający charakter. Tutaj jest więc zaprezentowana w całkiem nowym ujęciu.

Loc, jesteś w Nowym Jorku, a Ty Juliette w Paryżu. Jak wyglądała Wasza współpraca na odległość? Kto był pomysłodawcą czego?

Loc: Pierwszy akord stworzyłem w Paryżu, a potem wyjechałem do Nowego Jorku i bardzo chciałem kontynuować projekt z Juliette. Paryż i Nowy Jork są w końcu całkiem blisko, a kiedy pracujesz z kimś, komu ufasz, z kim łączy Cię naturalna przyjaźń, bardzo łatwo jest wówczas spędzać razem czas na tworzeniu tego piękna.

Juliette: Rzeczywiście. Dzięki różnym strefom czasowym, perfumy nigdy „nie spały”, bo jedno z nas ciągle nad nimi pracowało… Loc wnosił świeżość i napięcie, a ja skupiałam się na rzemiośle i równowadze.

Zapach Phantom powstał przy pomocy AI (sztucznej inteligencji). Jak to działa?

Loc: AI to fantastyczne narzędzie, przyspieszające innowację poprzez wzmacnianie naszej kreatywności.

Czy sztuczna inteligencja zabrała Cię w miejsca, do których nigdy nie spodziewałeś się wyruszyć?

Loc: Tak naprawdę wolę postrzegać AI jako GPS, a ja pozostaję kierowcą. AI może mi pokazać, jak szybko mogę jechać lub wskazać mi alternatywne drogi, ale to ja pozostaję twórcą i mogę zdecydować, czy udać się w danym kierunku, czy też nie.

Phantom zawiera pozytywne nuty, które mogą poprawić nasz nastrój. Czy możecie nam opowiedzieć o nich i o ich działaniu?

Loc i Juliette: Wykorzystaliśmy w tym zapachu bardzo specyficzne właściwości lawendy, takie jak serce lawandyny. To nie jest typowa lawenda, ale bardzo nowoczesna nuta lawendy ekstrahowana w procesie destylacji molekularnej. Testy wykazały, że potęguje ona poczucie szczęścia. Stworzyliśmy ten składnik specjalnie do zapachu Phantom i rzeczywiście ma on wpływ na rezultat.

Czy podczas podróży między Paryżem a Nowym Jorkiem był moment „Tadam!”, kiedy wiedziałeś, że już masz swój akord?

Loc: Pierwszy moment „Tadam” nastąpił wraz z początkowym akordem. Naszym zadaniem jest uzyskiwanie napięcia od samego początku, a ten akord był bardzo intrygujący. Kolejny moment „Tadam” nadszedł w dalszej części projektu, kiedy poczuliśmy, że to bardzo specyficzne napięcie zostało zharmonizowane i doprowadzone do pięknej równowagi i charakterystycznej aury.

Porozmawiajmy o składnikach naturalnych. Wykorzystaliście trzy różne cechy lawendy. Co jest w nich szczególnego? I co powiecie o „sercu” paczuli i wetiweru? W czym tutaj tkwi różnica?

Juliette: Z naturalnych składników można uzyskać różne ekstrakty, a my naprawdę dopracowaliśmy każdy szczegół zapachu, wykorzystując specyficzne cechy, by uzyskać piękne wrażenie wysokiej jakości składników obdarzonych niezwykle nowoczesnym charakterem. Stworzyliśmy „Lavender 3.0” – nutę, która łączy w sobie serce lawandyny, lawandynę Enfleurage 2.0 oraz olejek lawendowy. Każdy z nich ukazuje bardzo specyficzne fasetki, które uzupełniają się wzajemnie i tworzą niezwykle nowatorską nutę lawendy. To nie lada wyzwanie, bo przecież to tradycyjna nuta w perfumiarstwie! „Serce” to frakcyjna destylacja naturalnego surowca, która pozwala się skupić na określonych aspektach i zarazem zmniejszyć wyrazistość innych. Uzyskujemy bardzo precyzyjny przekaz, a to dla nas niezwykle istotne.

Czy użyliście jakichś niesamowitych molekuł stworzonych przez człowieka, aby nadać zapachowi Phantom znamienny, wyjątkowy charakter?

Loc: Chcieliśmy połączyć rzeczy, których ludzie się nie spodziewali, uzyskać element zaskoczenia i innowację. Użyliśmy nowatorskich molekuł, takich jak Creamytone, która jest bardzo uzależniająca i zmysłowa. Zwiększyliśmy także poziom innej molekuły – octanu styrallylu (gardenolu) – do niewiarygodnej ilości. Ta molekuła jest stosowana w perfumiarstwie od dziesięcioleci, lecz nigdy nie została użyta w takich proporcjach!

Co sprawia, że zapach Phantom jest tak bardzo Paco?

Loc: Phantom został stworzony od zera, wyłącznie dla Paco, więc mógł być to jedynie zapach Paco Rabanne!

Juliette: Phantom to futurystyczny zapach zapewniający dobre samopoczucie, który przesuwa granice pod każdym względem.

Dominique, Anne- oboje dołączyliście do Loca i Juliette, aby tworzyć zapach Phantom. Jaką wiedzę wnieśliście do tej drużyny marzeń?

Dominique i Anne: Staraliśmy się jeszcze raz skupić na oryginalnym zamyśle Loca w momencie opracowywania, gdy zapach stawał się bardzo kompleksowy i sfasetowany. Zachowaliśmy tę specyficzną złożoność, remasterując jego niepowtarzalny charakter.

Co sprawia, że Phantoma cechuje tak niesamowita dyfuzja i trwałość?

Dominique: Akord jest niezwykle precyzyjny, jego kształt jest bardzo rozpoznawalny. Zapach tak intensywnie się rozprasza, ponieważ skonstruowaliśmy go z bardzo dużych dawek lawendy, octanu styrallylu i nut kremowych. Długotrwałość natomiast wynika z interakcji między wszystkimi składnikami.

Na czym polega sekret jego wyjątkowego charakteru?

Anne: Tajemnica tkwi w wyobraźni Loc’a! Pomysł od samego początku był bardzo wyrazisty. Jesteśmy dumni, że udało nam się stworzyć zapach z poszanowaniem tej niesamowitej idei, dopracowanej w każdym szczególe. Forma, w jakiej zamknięty jest zapach również nie mogła być zwyczajna.  Dlatego flakon Phantom to porywające, retro-futurystyczne dzieło wizjonerskiego wzornictwa. Ale ten błyszczący srebrny flakon w kształcie robota jest jeszcze czymś więcej. To również pierwszy flakon, z którym można się komunikować, który zamienia lśniącego srebrnego robota w Twojego skrzydłowego, gospodarza i przewodnika po Galaktyce Paco, stworzonego po to, by pomógł Ci się zdobyć na odwagę i dać się zauważyć.

A robi się to tak: w korkach sprayów o pojemności 100 ml i 150 ml umieszczono chip NFC do bezdotykowej komunikacji. Wystarczy dotknąć głowę Phantoma swoim smartfonem. I już! Jesteś podłączony do jego świata, w którym znajdziesz ekskluzywne treści opracowane przez markę Paco Rabanne: interaktywne filtry, spersonalizowane playlisty, rzeczywistość rozszerzoną, interaktywne gry i wiele więcej.

Jeśli chcecie przetestować zapach Phantom, to warto skorzystać z opcji Try&Buy. Na czym to polega? Zamówcie flakon perfum, do których otrzymacie mini próbkę. Jeśli po wykorzystaniu próbki okaże się, że Phantom jednak nie jest dla Was, możecie odesłać nieotwarty flakon. Genialne, prawda?

Czas na kosmiczną zabawę!

Przeczytaj także

Obserwuj nas na instagramie