Modne perfumy: Tak pachną ulice Nowego Jorku
Amerykanie (i Amerykanki) patriotyzm mają we krwi. To właśnie dlatego na ulicach Wielkiego Jabłka wyczuć można perfumy amerykańskich marek. Nic dziwnego, wiele z nich ma już status legendy!
Ulubione perfumy mieszkanek Nowego Jorku są jak one same. Śmiałe, nowoczesne, eleganckie i trochę zaczepne. Potrafią zaintrygować, a więc nie sposób przejść obok nich obojętnie. Dlatego pozwalają wyróżnić się w tłumie i zapadają w pamięć na długo. Przedstawiamy 7 kultowych zapachów Ameryki.
Woda perfumowana Be Delicious Donna Karan
Czy może być bardziej nowojorski zapach niż woda perfumowana Be Delicious od Donny Karan? W końcu to właśnie Wielkie Jabłko zainspirowało amerykańską projektantkę do stworzenia tej kompozycji, którą nieprzypadkowo zamknięto we flakonie w kształcie owocu. To zapach pełen kontrastów. Niewinny i uwodzicielski zarazem. Soczyście owocowy za sprawą jabłka i grejpfruta i pełen drapieżności, dzięki nutom drzewnym oraz piżmu. A za sprawą bukietu kwiatów (magnolii, konwalii, róż, fiołków i tuberozy) także romantyczny i zmysłowy. Świeżości dodaje mu… ogórek.
Woda perfumowana Eternity Calvin Klein
Kolejny zapach, który nieodłącznie kojarzy się z Ameryką? Eternity od Calvina Kleina. Ultra trwały, z ogonem i bardzo intrygujący. Idealny dla kobiet, które lubią, gdy kiedy wchodzą do pomieszczenia, momentalnie wypełnia się ono aromatem perfum. W tym przypadku – zapadającą w pamięć mieszanką ambry i drzewa sandałowego oraz wiosennych kwiatów – lilii, konwalii i narcyzów. „Ten zapach to moje największe perfumowe uzależnienie (…). Bardzo długo utrzymuje się na skórze” – to tylko jeden z pozytywnych komentarzy na jego temat. Bezbłędnie oddaje naturę zapachu.
Woda perfumowana Good Girl Carolina Herrera
Na ulicach Nowego Jorku pachnie też perfumami Caroliny Herrery. Takich jak Good Girl, absolutny klasyk w ofercie amerykańskiego domu mody. To kompozycja śmiała, wyrafinowana i pełna seksapilu. Jak flakon w kształcie butów na wysokim obcasie, tak uwielbianych przez mężczyzn. Dla tego zapachu również tracą głowę. Oczaruje ich charakterna mieszanka intensywnie pachnących kwiatów: jaśminu i tuberozy, gorzkich migdałów, słodkiego kakao, kawy, cytryny oraz bobu tonka, który podkręca trwałość i ogon perfum. Idealne na chłodniejszy dzień lub wieczór. Zwłaszcza na randkę.
Woda toaletowa Daisy Marc Jacobs
Kolejny dowód na to, że na ulicach Wielkiego Jabłka wyraźnie wyczuwa się piżmo. Woda toaletowa Daisy od Marca Jacobsa, która również należy już od ikonicznych zapachów. To koktajl z truskawek i grejpfruta, z dodatkiem listków fiołka, gardenii i jaśminu. Ciepła i słodyczy dodają mu wanilia i białe drewno. Uroku – flakon z motywem stokrotki. Niektórzy wyczuwają w tych perfumach melona. Wszyscy – chwalą za ponadprzeciętną trwałość.
Woda toaletowa Tommy Girl Tommy Hilfiger
Ulubione perfumy amerykańskich nastolatek (i nie tylko)? Tommy Girl od Tommy’ego Hilfigera. To wolność i optymizm zamknięte we flakonie. Jak pachną? Jaśminem, bergamotką i bursztynem. „Przypomina mi beztroskie lata”, „To zapach młodości” – przeczytać można wśród opinii. Wam też kojarzy się z czasami szkolnymi?
Woda toaletowa Big Pony Collection Ralph Lauren
„Uwodzicielski zapach ożywiony owocowymi i kwiatowymi nutami” – tak o wodzie toaletowej Big Pony Collection pisze jej producent, legendarna już amerykańska marka Ralph Lauren. Oprócz uzależniających konwalii znaleźć tu można żurawinę i mech tonka. Wszystko to mocno działa na zmysły!
Woda perfumowana Tobacco Vanille Tom Ford
Mieszkanki Nowego Jorku nie kryją słabości do perfum Toma Forda, które choć nie należą do najtańszych, warte są każdych pieniędzy. Przede wszystkim ze względu na trwałość (na skórze utrzymują się przez cały dzień, na ubraniach jeszcze dłużej). Po drugie, luksusowe składniki. Szczególnie godna polecenia jest woda perfumowana Tobacco Vanille, która oprócz tabaki i wanilii kryje w sobie: kakao, imbir, bób tonka, drewno, suszone owoce i przyprawy orientalne. Teoretycznie to zapach inspirowany Londynem, ale mieszkanki Wielkiego Jabłka też go uwielbiają.
