Beauty Routine Natalii Uliasz: Pielęgnacja twarzy i ciała z marką Mokosh

Cześć! Nazywam się Natalia Uliasz. Pracuje jako modelka i twórczyni. Jestem ściśle związana i zakochana w świecie mody, ale też w mindfullnesie i dla łapania balansu prowadzę medytacje na instagramowym profilu @medytuliasz. Dziś poopowiadam Wam o kosmetykach marki Mokosh – czyli polskiej marki produkującej wysokiej jakości kosmetyki naturalne!

 

Co ciekawe nazwa firmy pochodzi o starosłowiańskiej bogini Mokosz czyli bogini ziemii, wilgoci, urodzaju i płodności. Kosmetyki marki możemy podzielić na te do twarzy i te do ciała. Markę znam od kilka lat i podzielę się z Wami moimi ulubieńcami.

Myjący olejek do demakijażu MALINA

Produkt, który delikatnie, ale skutecznie zmywa makijaż oczu, twarzy, ale też pozostałości kosmetyków z filtrami SPF. Jest odpowiedni do każdego rodzaju cery, zwłaszcza do przesuszonej. Pozostawia twarz nawilżoną, ale nie tłustą. Skóra twarzy wymaga specjalnego traktowania, dlatego, że jest cieńsza i bardziej delikatna, więc ja osobiście używam kilkuetapowej pielęgnacji i kilkuetapowego oczyszczania twarzy.

 

Odżywczo nawilżający żel do mycia twarzy – FIGA

Jako drugi etap oczyszczania wybieram żel do mycia twarzy – FIGA. Produkt ten ma piękny zapach. Jako łagodny żel usuwa resztę zanieczyszczeń z powierzchni skóry, dzięki zastosowaniu naturalnych olejków np. kokosowego i substancji myjących.

Antyoksydacyjny szerokopasmowy booster do twarzy z filtrem SPF 50

Kolejny produkt to mój ulubieniec z serii ze względu na jego wielofunkcyjne zastosowanie. Antyoksydacyjny szerokopasmowy booster do twarzy z filtrem SPF 50 – co jest dla mnie bardzo ważnym aspektem w kosmetykach. Sprawdza się do każdego rodzaju cery, świetnie nawilża, działa przeciwstarzeniowo zostawiając skórę gładką no i przede wszystkim… PIĘKNIE PACHNIE! Czuć tu zapach aloesu.

Brązujący balsam do ciała i twarzy

Następny produkt nadaje się do stosowania nie tylko do twarzy, ale też do ciała – balsam brązujący. Zapach pomarańczy i cynamonu przywołuje mi wszystkie letnie wspomnienia. W składzie naturalne składniki samoopoalizujące, nie zostawią smug, daje naturalny efekt muśnięcia słońcem i co ważne – nie pachnie jak typowo brązujące produkty. Daje efekt jednolitej opalenizny nawet bez użycia rękawicy. Szybko się aplikuje. Naturalne składniki odżywiają skórę i poprawiają jej barierę hydrolipidową.

Naturalnie rozświetlający balsam do ciała czereśnia i bursztyn

Ten produkt tworzy idealne dopełnienie do opalonej skóry. Świetnie sprawdzi się przed wielkim wyjściem, ponieważ dodaje lekki połysk na skórze. Lekka konsystencja, piękny zapach, szybko się wchłania i doskonale nawilża. Ma w sobie masło Shea, a skóra po nim staje się jedwabista i pięknie rozświetlona dzięki drobinkom odbijającym światło.

Przeczytaj także

Obserwuj nas na instagramie