Skóra zimą – najlepsza “rutyna” od @nostressbeauty
Zima to największa próba dla cery. O tej porze roku bywa ona przesuszona, zaczerwieniona, skłonna do podrażnień. Jak temu zapobiec? Polecam sprawdzoną na własnej skórze odpowiednio dopasowaną pielęgnację.
Zimą skóra zasługuje na więcej troski. Niezależnie od jej rodzaju może być przesuszona, co wynika z kilku czynników: trudnych warunków atmosferycznych, ogrzewania i zanieczyszczonego powietrza. Najlepszy sposób? Cerę należy odpowiednio „nakarmić” serwując jej składniki nawilżające i odżywcze. Nie bez znaczenia jest też oczyszczanie twarzy, pielęgnacja skóry wokół oczu oraz ochrona przed zanieczyszczeniami i promieniowaniem UV. Brzmi jak coś skomplikowanego? Szybko można się tego nauczyć. Jak prawidłowo dbać o cerę zimą? Poznaj tajniki od Marii Sarah Kowalczyk czyli @nostressbeauty
Skóra Zimą: Odpowiednie oczyszczanie
Skóra zanieczyszczona ma większą tendencję do uszkodzenia warstwy ochronnej, zwanej hydro-lipidową. Na twarzy i szyi po całym dniu pozostają, m.in. resztki makijażu, nieaktywne składniki pielęgnacji, kurz, sebum, cząstki smogu. A po nocy: resztki naskórka, pozostałości kremów, pot czy sebum. To może powodować zatykanie porów, jak i przesuszenie lub zaczerwienienie naskórka. Jak temu zaradzić? Dokładnie oczyszczać skórę twarzy. Moim odkryciem i jednym z ulubionych produktów z tej kategorii jest Pianka do mycia twarzy Foreo Micro Foam Cleanser. Ma kremową konsystencję, a pod wpływem wody zamienia się w delikatną, wypełnioną bąbelkami pianę, która pomaga dokładnie usuwać zanieczyszczenia z powierzchni twarzy. Mycie jej dwa razy dziennie oczyszcza skórę, balansuje pH i przygotowuje do przyjęcia porcji składników aktywnych.
Poznaj także kremy barierowe: Krem barierowy – co to jest i jak działa?
Nawilżenie i nawodnienie
Skóra zbudowana jest w dużej mierze z wody, ale kiedy czynniki zewnętrzne podrażniają zewnętrzną warstwę naskórka,
może jej ubywać (tzw. TEWL, czyli przeznaskórkowa utrata wody). Wraz z wiekiem i przy trudniejszych warunkach zewnętrznych, skóra może też tracić naturalny kwas hialuronowy, który ma zdolność do magazynowania wody. Skutek? Większa wiotkość, wyraźniej zaznaczone zmarszczki, co odbieramy jako szybsze starzenie się. Dlatego niezbędne jest odpowiednie nawodnienie skóry kremem nawilżającym Moisture Surge Intense 72H Lipid – Replenihing Hydrator Clinique. Jest doskonały do stosowania niezależnie od pory roku. Ma kremowo-żelową formułę, szybko się wchłania, więc używam go nawet pod makijaż. Pięknie wygładza skórę wyrównując linie czy miejsca przesuszenia naskórka i stopniowo wzmacnia barierę ochronną. Na co dzień jest to wystarczająca porcja nawilżenia, ale jeśli skóra jest bardzo odwodniona, sięgam po Serum Strivectin Advanced Hydration Hyaluronic Dual-Response. To dwustopniowe serum hialuronowe, które zawiera 6 różnych form kwasu hialuronowego. A każda cząsteczka kwasu wiąże do 1000 razy więcej wody niż sama waży. Drugą część tego serum stanowi NIA-114 (niacynamid) oraz ceramidy, które wygładzają i zabezpieczają skórę przed utratą wody. Co robię jeśli zależy mi na doskonałym wyglądzie skóry tu i teraz? Serwuję jej zastrzyk nawilżenia na twarz, szyję i dekolt. Maseczka Dr Irena Eris Nawilżająca Algorithm Instant Moisture Face & Neck Mask działa jak zabieg u kosmetyczki. Zawiera bio-koncentrat z algi błękitnej i witaminę C, a także kompleks olejów roślinnych i kwas hialuronowy. To dla mnie produkt S.O.S., który przywraca nawilżenie, elastyczność i obłędnie wygładza skórę. Genialny przed większym wyjściem.
Skóra Zimą: Kosmetyki do zadań specjalnych
Najbardziej wrażliwe na wahania poziomu nawilżenia i odżywienia miejsce? Skóra wokół oczu. Ma jedynie 0,5 mm grubości, więc szybko zdradza niedobory snu czy pielęgnacji. Jak dbać o nią zimową porą? Wklepując Krem pod oczy Pequi Eye Creamy o działaniu rewitalizująco-regenerującym. To kosmetyk, który ma bazę olejową z: oleju pequi, moringa, jojoba i masła kakaowego. W formule Pequi Eye zamiast wody jest hydrolat lipowy, który wykazuje działanie łagodzące. Oprócz zastrzyku nawilżenia i regeneracji, krem zmniejsza cienie i worki pod oczami, poprawia elastyczność, wygładza zmarszczki. Pięknie rozświetla i optycznie odmładza tę okolicę. A drugim miejscem, które zdradza odwodnienie i suchość – są usta. Spierzchnięte czy popękane, bywają źródłem dyskomfortu. Jak im pomóc? Nakładając na nie Balsam do Ust Bobbi Brown. Ma strukturę gęstego, gładkiego balsamu lipidowego. Nawilża i przeciwdziała wysuszeniu warg. Usta po jego użyciu są bardziej miękkie, sprężyste, a dzięki SPF 15 dodatkowo chronione przed UV. Sięgam po niego kilka razy dziennie.
Skóra Zimą: Dieta odżywcza
Skóra twarzy potrzebuje humektantów, czyli substancji nawilżających i gromadzących wodę (jak np. kwas hialuronowy), ale kiedy jest sucha lub przesuszona, wymaga także uzupełnienia niedoboru lipidów. Najlepszym kremem na zimę jest dla mnie od lat klasyczny Krem La Mer. Używam go wraz z olejkiem La Mer Miracle Broth The Renewal Oil. Krem La Mer przed nałożeniem na twarz intensywnie rozgrzewam w dłoniach, a następnie delikatnie wmasowuję go w skórę. Po jego aplikacji sięgam po dwufazowy złoty olejek. Ten duet wygładza linie, poprawia napięcie, koi suchą skórę, wzmacnia płaszcz hydrolipidowy, przywraca blask. Olejek zawiera kompleks naturalnych olejków z eukaliptusa i sezamu. Skóra jest po ich użyciu aksamitnie gładka. Najczęściej sięgam po nie w okresie podrażnienia naskórka, zarówno rano jak i wieczorem. Opcjonalnie nakładam na twarz przed pójściem spać Krem na Noc Ren. To wysokolipidowa dieta dla skóry z olejkami z oliwek, migdałów, ogórecznika oraz lnu i kompleksem olejów jojoba i ze słonecznika. Krem oprócz nich zawiera także beta-glukan, który łagodzi oznaki podrażnienia czy wysuszenia.
Skóra Zimą: Ochrona przed starzeniem
Zimą korzystam z zabiegów dermatologicznych, stosuję także terapie z retinoidami, które działają rozjaśniająco i wyrównująco na koloryt naskórka, usuwają blizny i niedoskonałości, ale wiążą się z intensywnym złuszczaniem skóry. Dlatego także o tej porze roku, stosuję ochronę przeciwsłoneczną, a przy okazji – przeciwstarzeniową. Mój ulubieniec? Krem Murad z Wit. c i filtrem Environmental Shield Essential-C Day Moisture SPF 30. To kosmetyk nawilżający z filtrem i antyoksydantami. Chroni przed UVA, UVB i wolnymi rodnikami. A przy tym – odnawia barierę nawilżenia. Witamina C to jeden z najlepszych antyoksydantów, który oprócz wymiatania wolnych rodników, poprawia jędrność i elastyczność skóry oraz rozświetla jej koloryt. W kremie Murad jest też wyciąg z liści miłorzębu japońskiego, który chroni przed smogiem i neutralizuje wolne rodniki. Można go nakładać na krem lipidowy lub nawilżający, a przed makijażem. Nawilżenie, odżywienie, ochrona przed UV i zanieczyszczeniami to podstawa poprawy kondycji skóry zimą. Wystarczy spróbować – cera to doceni!