Gdy chcą dodać sobie seksapilu, sięgają po czerwoną szminkę, którą czasem delikatnie rozcierają na ustach, by wyglądać jakby właśnie skończyły się całować z ukochanym. Nigdy nie używają korektora rozświetlającego, bo uważają, że cienie pod oczami dodają im uroku (i optycznie wysmuklają twarz). Rzadko też suszą włosy – wolą by same wyschły pod wpływem słońca i wiatru. W kwestii pielęgnacji cery Francuzki, bo właśnie o nich mowa, także należą do minimalistek, mimo że to właśnie ona jest sekretem ich świeżego i nieskazitelnego wyglądu. Wiedzą po prostu, po jakie kosmetyki sięgnąć i wierne są kilku urodowym zasadom, przekazywanym od pokoleń. Jak dbają o urodę Jeanne Damas, Chloe Lecareux czy Louise Follain i jakim kosmetykom Francuzki zawdzięczają swoją promienną cerę? Otwieramy ich skarbnicę tajemnic.
Jak Francuzki dbają o cerę – sekrety pielęgnacji?
Choć dbanie o urodę ograniczają do minimum, są w tej kwestii bardzo skuteczne. W pielęgnacji cery stawiają bowiem na to, co najważniejsze: dokładne oczyszczanie, tonizowanie i nawilżanie. W ich kosmetyczkach nie znajdziecie produktów na bazie alkoholu, który tylko podrażnia skórę, zdecydowanie wolą kosmetyki na bazie wody termalnej – najlepiej z Vichy. Nie rozstają się także z kremem nawilżającym oraz serum. Warto dodać także, że jeśli chodzi o pielęgnację cery Francuzki są lokalnymi patriotkami – sięgają głównie po kosmetyki francuskich marek. Jakie konkretnie? Podpowiadamy!
Mydło do twarzy All About Clean Liquid Facial Soap Mild Skin, Clinique
Dogłębne oczyszczanie to podstawa promiennej cery Francuzek. To właśnie dlatego do mycia twarzy używają mydła opracowanego przez dermatologów – z serii All About Clean marki Clinique. Nie znajdziecie w nim substancji oleistych, dzięki czemu nie zapycha skóry i nie zostawia na niej tłustego filmu. Nie znajdziecie też substancji zapachowych, sztucznych barwników ani innych alergenów, dlatego jest bezpieczne nawet dla skóry wrażliwej. Za to zapewnia świeżość na długo! Przynajmniej do następnego mycia.