SPF is your BFF — filtry słoneczne, które naprawdę działają

Dermatolodzy zalecają, by sięgać po niego codziennie. Przez okrągły rok – nie tylko latem – bo na szkodliwe działanie promieni słonecznych narażeni jesteśmy nawet, gdy jest pochmurno, ale w słoneczne dni jest absolutnie obowiązkowy.

Po co stosować z filtrem SPF? [działanie]

Krem z filtrem SPF (im wyższym, tym lepiej) to najskuteczniejszy (i najprostszy – jeśli nie jedyny) sposób, by nie tylko uniknąć posłonecznych poparzeń, ale i… zachować młodość na dłużej – zapobiega bowiem fotostarzeniu – pojawieniu się plam starczych i innych przebarwień, zmarszczek czy utracie sprężystości skóry. Cóż, promienie UVA naruszają naturalną barierę ochronną skóry, niszczą włókna kolagenowe i mogą powodować pękanie drobnych naczyń krwionośnych. Sprawiają także, że cera szybciej się przesusza i traci naturalny blask, przez co wygląda na ziemistą i zmęczoną. Nie brzmi to dobrze, dlatego lepiej nie tylko zawsze mieć w kosmetyczce krem z filtrem SPF, ale i sięgać po niego regularnie. Nie tylko rano czy na 20-30 minut przed każdym wyjściem z domu, ale i w ciągu dnia – po kąpieli w morzu albo po dwóch, trzech godzinach po poprzedniej aplikacji. Po jaki krem z filtrem słonecznym sięgnąć, by był skuteczny? Oto nasze podpowiedzi. Znajdziesz wśród nich zarówno kremy z filtrem do twarzy, jak i do ciała. Mineralne i chemiczne. Do każdego chyba typu cery. Jak najlepsza przyjaciółka wiedzą, co dla Ciebie najlepsze.

 

Skuteczne kremy z filtrem [przegląd najlepszych]

Bloker promieni słonecznych w tubce? Delikatnie koloryzujący krem ochronny marki Clinique Superdefence City Block z filtrem SPF 50. Nie tylko działa na skórę jak tarcza ochronna, ale i jest dla niej jak zastrzyk energii. Szybko się wchłania, nie obciąża skóry i nie pozostawia na niej tłustego filmu, dlatego sprawdza się przy każdym typie cery. „Świetny solo, ale też dobrze sprawdza się pod makijaż” – można przeczytać w sieci.

Jeśli równie ważny co skład kosmetyków, jest dla ciebie wygląd ich opakowań, do gustu przypadnie Ci krem do opalania marki Round Lab – Birch Juice Moisturizing Sunscreen – o właściwościach ochronnych i pielęgnacyjnych. Dogłębne nawilża skórę, przynosi jej ukojenie i delikatnie oczyszcza. To zasługa zawartego w nim soku z brzozy (bogatego w enzymy, białka i przeciwutleniacze). Śmiało może być stosowany jako krem nawilżający, a ponieważ ma filtr SPF50, będzie doskonałą ochroną przed fotostarzeniem. „Mega, mega, mega, mega, mega, mega, mega, mega” – to tylko jedna z opinii zadowolonych z kremu internautek. Czy może być lepsza rekomendacja?

Jeśli całe lato najchętniej spędziłabyś na plaży i co chwila wchodziłabyś do wody, idealnym kremem z filtrem dla Ciebie będzie ten marki Biotherm – nawilżające mleczko do ciała z filtrem SPF 50 o wdzięcznej nazwie Waterlover. Delikatna biodegradowalna formuła nie wpływa negatywnie na środowisko wodne i jest odpowiednia nawet do skóry wrażliwej. Świetnie się wchłania, nie pozostawiając smug ani na ciele, ani na ubraniach, intensywnie nawilża i przepięknie pachnie. Ważne jednak, by po aplikacji odczekać 20 minut zanim wejdzie się do wody.

Planujesz wakacje na Krecie? Do walizki włóż spray do opalania greckiej marki Korres, który stosować można zarówno na twarz, jak i na ciało. W składzie ma jogurt, jest więc naturalnym źródłem protein, pantenolu i witaminy E, przynosząc skórze ukojenie i zapewniając jej odpowiedni poziom nawodnienia. I jest odporny na wodę oraz pot. W sam raz na wakacje!

Hitem jest także jest mleczko do ciała Sun Beauty marki Lancaster (specjalizującej się w kosmetykach do opalania). Skutecznie chroni skórę przed uszkodzeniami wywoływanymi przez słońce, długotrwale nawilża i zapewnia jej aksamitne wykończenie – ale bez tłustego filmu czy zapchanych porów.

Do wakacyjnej kosmetyczki warto włożyć także emulsję do ciała marki Sol de Janeiro – Rio Radiance – z filtrem SPF 50. Szczególnie jeśli należysz do fanów i fanek kosmetyków mineralnych. I lubisz błyszczeć, Bo ten balsam zapewnia skórze delikatny połysk (ale bez klejenia się). Zmiękcza skórę i zatrzymuje w niej wilgoć, a także – dzięki zawartości niacynamidu – delikatnie rozjaśnia. I obłędnie pachnie różą i mleczkiem kokosowym!

Przeczytaj także

Obserwuj nas na instagramie