Pielęgnacja skóry twarzy po trzydziestce – jakich kosmetyków używać? Wyjaśniamy!
Jeśli dotychczas nie przejmowałaś się za bardzo swoją cerą, po 30. urodzinach powinnaś zacząć. To właśnie mniej więcej wtedy na skórze zaczyna być widać pierwsze oznaki starzenia, które – na tym etapie – można jeszcze znacznie opóźnić. Wystarczy sięgnąć po odpowiednie kosmetyki. Oto jak powinna wyglądać pielęgnacja skóry twarzy po trzydziestce.
Być może trzydziestka to nowa dwudziestka, ale nie dotyczy to pielęgnacji twarzy (przynajmniej jeśli chcecie, by pięćdziesiątka była jak kiedyś czterdziestka). 30. urodziny to moment, kiedy do swojej cery warto podejść z większą troską niż dotychczas. Koniec z chodzeniem spać w makijażu i ograniczaniem pielęgnacji do kremu nawilżającego. Grzeszki, które zdarzały się wcześniej, teraz nie ujdą na sucho. Czy nam się to podoba czy nie, po 25. roku życia zaczynamy się starzeć. Koło trzydziestki mogą pojawić się więc już tego pierwsze oznaki: drobne zmarszczki w okolicach oczu, przebarwienia czy utrata jędrności skóry. Na szczęście, można je jeszcze znacznie opóźnić. Z pomocą przychodzi właśnie odpowiednia pielęgnacja skóry twarzy po trzydziestce. Jakich kosmetyków używać? Wskazujemy te, które obowiązkowo powinny znaleźć się w kosmetyczce. To doskonała inwestycja w przyszłość!
Pielęgnacja skóry twarzy po trzydziestce: Dwuetapowe oczyszczanie
Po trzydziestce skóra nie regeneruje się już tak szybko jak kiedyś. Nie radzimy więc zarywać nocek (8 godzin snu to podstawa), ani tym bardziej kłaść się do łóżka w makijażu. Po trzydziestce dokładne oczyszczanie twarzy jest szczególnie ważne, dlatego dermatolodzy radzą, by robić to dwuetapowo. Chodzi o to, by dokładnie usunąć wszelkie zanieczyszczenia, a następnie przywrócić cerze właściwe pH. Warto sięgnąć więc po dobry produkt do mycia twarzy, taki jak choćby żel do twarzy marki D’Alchemy – Purifying Facial Cleanser, stworzony do cery dojrzałej, wrażliwej i z niedoskonałościami. Skutecznie – a przy tym delikatnie – usuwa zanieczyszczenia dnia codziennego, martwy naskórek czy nadmiar sebum, odblokowuje pory i przynosi skórze ukojenie. Przygotowuje też cerę do dalszej pielęgnacji.
Kolejnym krokiem jest tonizacja twarzy. Szczególnie polecamy Algotonic marki Sensum Mare, który – dzięki zawartości kwasu hialuronowego – dogłębnie nawilża, a za sprawą wody z lodowca norweskiego oraz alg morskich zapewnia skórze witaminy i składniki mineralne. Z kolei organiczna woda z chabru bławatka łagodzi wszelkie podrażnienia i przynosi skórze ukojenie.
By dokładnie oczyścić twarz, po trzydziestce warto regularnie zrobić sobie peeling – nie częściej jednak niż dwa razy w tygodniu, by nie podrażnić skóry. Fajnym produktem jest peeling Get That Grime Face Scrub marki Florence by Mills (tak, to kosmetyczna marka założona przez „Jedenastkę” ze „Stranger Things). Nie zawiera w sobie inwazyjnych drobinek, naskórek złuszcza za pomocą pudru z nasion słoniorośli, jest więc eko. Zawiera też cenną dla skóry witaminę E.
Pielęgnacja skóry twarzy po trzydziestce: Intensywne nawilżanie
Ważnym elementem pielęgnacji skóry twarzy po trzydziestce jest dbanie o jej odpowiedni poziom nawilżenia (zwłaszcza, że jest wówczas bardziej sucha niż wcześniej). Sięgnąć więc warto po naprawdę dobry krem nawilżający. Hitem jest emulsja do twarzy Eudermine Revitalising Essence marki Shiseido – w przepięknym opakowaniu. Ten zmiękczający balsam z bio-kwasem hialuronowym nawilża skórę i pomaga w zatrzymywaniu wody. Nic dziwnego, że przed laty był ulubieńcem gejsz, które sięgały po niego, by ochronić skórę przed skutkami mocnego makijażu. Skóra jest po nim miękka, gładka i elastyczna.
Dodatkową porcję nawilżenia zapewni serum. Najlepiej by w składzie miało witaminę C, która nie ma sobie równych jeśli chodzi o niwelowanie przebarwień, wyrównanie kolorytu skóry i rozświetlenie jej. Nasz typ? Energetyzujące serum z witaminą C francuskiej marki Caudalie. Już po chwili skóra wygląda na bardziej promienną i wypoczętą!
Trzydziestka na karku to także dobry moment, by polubić się z kremem pod oczy. To właśnie w okolicach oczu skóra jest najdelikatniejsza (cienka i pozbawiona gruczołów łojowych), najszybciej więc widać na niej procesy starzenia – pojawiają się drobne zmarszczki czy sińce. Efekt liftingu zapewni m.in. korygujący krem pod oczy marki Gift of Nature na bazie białych kwiatów głogu oraz arabskiego jaśminu. Skuteczność zawdzięcza witaminie C o działaniu rozjaśniającym i niacynamidowi, który skutecznie wygładza.
Pielęgnacja skóry twarzy po trzydziestce: Ochrona przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych
Kolejny grzech, który po trzydziestce nie ujdzie na sucho? Wyjście z domu bez kremu z filtrem na twarzy. By upiec dwie pieczenie na jednym ogniu (i nie obciążać skóry warstwami kosmetyków), warto sięgnąć po krem koloryzujący z wysokim filtrem. Świetnym wyborem będzie krem CC+ marki It Cosmetics z filtrem SPF40. Chroni przed słońcem, wyrównuje koloryt cery i maskuje niedoskonałości, a przy tym ma działanie przeciwzmarszczkowe.
Wysoki filtr (SPF50) ma także krem UV PLUS marki Clarins, który został stworzony do pielęgnacji cery w warunkach miejskich. Działa jak ekran ochronny przed smogiem i innymi zanieczyszczeniami, chroni także przed światłem niebieskim. Wszystko to sprawia, że jeszcze długo cieszyć się będziemy zdrową i promienną skórą.