Najlepsze kremy z filtrem na wypad na narty

W najbliższym czasie planujecie wypad na narty? Doskonale! Wbrew początkowemu sceptycyzmowi synoptyków prognozy dla miłośników białego szaleństwa nie są najgorsze. Jest gdzie pojeździć w Polsce, a za granicą – we Włoszech czy w Austrii – warunki są wymarzone. Pozostaje więc tylko jeden problem – jaki krem z filtrem wybrać, bo to, że jest niezbędny nie ulega wątpliwości. By ułatwić wam przygotowania do wyjazdu, przygotowaliśmy kilka rekomendacji.

kremy spf na narty

Niezależnie od tego, czy wolicie narty czy snowboard, musicie pamiętać o jednym – w kosmetyczce na wyjazd nie może zabraknąć kremu z filtrem. W górach, gdzie znacznie bliżej do słońca, które dodatkowo odbija się od ośnieżonych stoków, potrzebujemy szczególnej ochrony przed szkodliwym działaniem promieni UVA i UVB. Dlatego im wyższy filtr wybierzecie, tym lepiej. SPF 30 to absolutne minimum, sugerujemy jednak, by od razu sięgnąć po „pięćdziesiątkę”. Tym bardziej jeśli macie cerę wrażliwą i jasną karnację. Pozwoli uniknąć oparzeń, przebarwień i zapobiegnie przedwczesnemu starzeniu się skóry.

Wybierając krem z filtrem na wypad na narty warto także pamiętać, by miał jak najbardziej naturalny skład i bogatą formułę – znacznie gęstszą niż ten na lato. W końcu chronić ma nie tylko przed słońcem, ale i mrozem czy wiatrem. Jaki krem z filtrem na narty wybrać? Skorzystajcie z naszych podpowiedzi.

Krem z filtrem SPF 50 Vinosun, Caudalie

„Najlepszy krem SPF 50 jaki do tej pory testowałam” – to tylko jedna z pozytywnych opinii na temat kremu z filtrem francuskiej marki Caudalie, jaką można znaleźć w sieci. Internautki chwalą go za nieobciążającą skóry formułę, umiejętność wtapiania się w skórę (także we współpracy z podkładem), a także naturalnie lśniące wykończenie, czyli tzw. efekt „glossy skin”. Przede wszystkim jednak, dzięki wysokiemu filtrowi, kosmetyk skutecznie chroni przed słońcem, nie pozostawiając na skórze białej maski. A ponieważ jest bezzapachowy przypadnie do gustu alergikom.

Krem do opalania Sunleÿa G.E. SPF 50+, Sisley Paris

Osobom o cerze dojrzałej szczególnie polecamy krem do opalania Sunleÿa G.E. marki Sisley. To kosmetyk wielofunkcyjny. Chroni zarówno przed słońcem, jak i nadmiernej utracie wody. Zapobiega zmarszczkom i utracie jędrności skóry. Nawilża, wygładza i sprawia, że cera staje się pięknie rozświetlona i młodzieńcza. Tym bardziej, że zachęca ją do syntezy kolagenu. Koi i zapewnia ochronę przed inwazyjnym działaniem czynników zewnętrznych. To zasługa zawartych w kremie naturalnych składników, takich jak: ekstrakty z pszenicy, kopru, peptydów sojowych, liścia białej wierzby, olejku z szałwii i majeranku oraz masła shea.

 

Krem do opalania Eco Sun Shield, Seventy One

Jeśli unikacie kremów do opalania z obawy przed zapchaniem porów i nadmiernym świeceniem się skóry, sięgnijcie po Eco Sun Shield marki Seventy One na bazie naturalnych, organicznych składników. Nie zatyka porów i reguluje gospodarkę sebum, dlatego sprawdza się nawet przy tłustej cerze.

 

Sun Stick, Seventy One

Uwagę warto zwrócić też na sztyft tej samej firmy. Przeznaczony do stosowania na najbardziej narażone na promienie słoneczne i wrażliwe części ciała (nos, czoło, broda) jest bardzo poręczny, dzięki czemu bez trudu zabierzecie go na stok. Jeśli lubicie szusować od rana do wieczora sięgnąć warto po niego przynajmniej kilkukrotnie w ciągu dnia. Równie dobrze co przed słońcem, chroni przed mrozem. Regeneruje skórę, zmiękcza, odżywia i… oczyszcza. Będzie waszym ulubieńcem.

Krem Sports BB SPF 50, Shiseido

A może wolicie sięgnąć po krem z filtrem, który przy okazji wyrówna koloryt cery i zamaskuje drobne niedoskonałości? Idealnym wyborem będzie wówczas krem BB marki Shiseido stworzony z myślą o miłośniczkach sportu. Dostępny w czterech odcieniach do wyboru i dostosowany do potrzeb każdego rodzaju skóry, krycie zapewnia nawet po całym dniu spędzonym na świeżym powietrzu. Nawet w śnieżycę, bo jest wodoodporny. Dodatkowe plusy? Świetnie nawilża i ma działanie anti-aging.

Krem z filtrem dla mężczyzn True Men Skin Care

Idealny krem z filtrem dla mężczyzn? True Men Skin Care. Zalecany do codziennego stosowania, sprawdzi się także na stoku (ma niższy filtr niż powyższe, ale męska skóra – grubsza i bardziej odporna z natury – może sobie na to pozwolić). Co ważne dla panów? Może być stosowany po goleniu, przynosząc cerze ukojenie, a do tego świetnie się wchłania. Nie trzeba się więc obawiać, że pozostawi na skórze tłusty film, którego mężczyźni tak nie lubią. Po ten krem sięgną chętnie. Także dlatego, że dyskretnie pomaga zapobiec starzeniu.

Przeczytaj także

Obserwuj nas na instagramie