Urodowe triki i kosmetyczne trendy na mikołajki

Te produkty na pewno masz w swojej kosmetyczce, ale nie do końca możesz zdawać sobie sprawę z potencjału, jaki się w nich kryje. Zdradzamy więc najfajniejsze urodowe triki z ich udziałem.

Zachęcamy, by na swoje ulubione kosmetyki spojrzeć z całkiem nowej perspektywy. Wzorując się na Francuzkach – urodowych purystkach, które by zminimalizować ilość stosowanych produktów, często używają ich do różnych celów, niekoniecznie zgodnych z pierwotnym przeznaczeniem. Przykład? Szminka wykorzystywana również jako róż do policzków. Ale to tylko jeden, bo jest ich więcej. Zdradzamy makijażowe triki, które mogłyby nie przyjść Ci do głowy, mimo że są dziecinnie proste, a wszystko co potrzebne na pewno już masz w kosmetyczce. Niech to będzie nasz prezent dla Ciebie z okazji mikołajek.

Róż do policzków, który… rozświetla spojrzenie

Ten jeden nieduży kosmetyk może naprawdę wiele. Róż do policzków, bo właśnie o nim mowa, pomaga wyrzeźbić rysy twarzy (konturowanie z jego udziałem nosi nazwę „drapingu”), sprawia także, że cera wygląda młodziej i bardziej promiennie. Nie tylko dlatego, że pozwala wymalować na twarzy (prawie) naturalny rumieniec, ale i delikatnie ją rozświetla – najczęściej kryje w sobie bowiem także połyskujące drobinki. Mało kto wie jednak, że róż do policzków może być także wykorzystywany do makijażu… oczu. Wszystko po to, by optycznie je otworzyć i rozjaśnić spojrzenie. By osiągnąć ten efekt wystarczy nałożyć odrobinę na kość brwiową, tuż przy wewnętrznym kąciku oka. Drobny akcent kolorystyczny potrafi zdziałać cuda! Jaki róż do policzków wybrać? Szczególnie polecamy ten marki Sisley. To róż i rozświetlacz w jednym, który w sprzedaży dostępny jest w trzech wariantach kolorystycznych do wyboru. Perłowe drobinki gwarantują efekt wow!

Jak nakładać szminkę, by usta były pełniejsze?

Makijażowy trik, który sprawi, że Twoje usta optycznie staną się pełniejsze? Wystarczy wiedzieć, jak nakładać szminkę. A właściwie dwie szminki, bo będziesz potrzebować dwóch kolorów – jaśniejszego i ciemniejszego. Muszą być jednak utrzymane w tej samej tonacji barwnej. Polecamy koloryzujące balsamy do ust Everglow Lip Balm z Douglas Collection, dostępne w 4 odcieniach do wyboru. Łatwo je ze sobą połączysz, nie tylko podkręcając kolor ust, ale i je pielęgnując – pomadki intensywnie nawilżają i zapewniają wargom świetliste wykończenie. Wróćmy jednaj do meritum, czyli sposobu ich aplikacji. By usta wydawały się większe wystarczy najpierw pomalować je szminką w ciemniejszym odcieniu, by następnie sięgnąć po jaśniejszą, nałożyć ją na środek ust (jedynie), a następnie delikatnie rozetrzeć palcami od wewnętrznej części ust w stronę ich kącików. By spotęgować efekt na krawędzie warg możesz dodatkowo nałożyć odrobinę korektora.

Nie jest tajemnicą, że usta lepiej wyglądają, gdy są odpowiednio nawilżone. Dlatego nie tylko warto postawić na szminkę, która nie wysusza, ale i zawsze mieć pod ręką balsam nawilżający. Taki jak Total Lip Treatment Stick marki Sensai. Bogaty w woski i naturalne olejki zapewnia wargom odpowiedni poziom nawodnienia i jest doskonałą bazą pod szminkę – zapewnia jej lepszą przyczepność i sprawia, że dłużej się utrzymuje. Ta prosta sztuczka naprawdę wiele zmienia.

Rozświetlona cera na dwa (proste) sposoby

A skoro już mowa o bazach, warto wspomnieć o żelowym primerze marki Clinique, który świetnie się sprawdza pod makijaż. Zapewnia cerze satynową gładkość i naturalny glow. A także efekt delikatnie muśniętej słońcem skóry. Jest bezolejowy, a więc nie zapycha, a jego stosowanie jest dziecinnie proste. Wystarczy zmieszać odrobinę z ulubionym kremem nawilżającym albo podkładem i promienny look gotowy!

Efekt rozświetlonej cery pomoże także uzyskać mgiełka do twarzy marki Origins na bazie… grzybów. Konkretnie grzybów Reishi, zwanych „grzybami nieśmiertelności” oraz błyskoporka podkorowego, który zapobiega wszelkim podrażnieniom. Ich nawilżająco-kojące właściwości wzmacnia zawarty w mgiełce kwas hialuronowy, który dodatkowo ujędrnia i przynosi ukojenie. Wystarczy psiknąć po nałożeniu kremu nawilżającego albo na makijaż.

Niewyczuwalne i trwałe krycie

Czy to możliwe? Tak, a to za sprawą nowości od marki BareMinerals. Nowy podkład w płynie BarePro 24H LIQUID FOUNDATION posiada unikalną formułę nasyconą pigmentami naśladującymi odcień skóry oraz minerały i składniki, które zapewniają oddychające, niewyczuwalne i trwałe krycie. Jest idealny dla wszystkich rodzajów skóry – nawet najbardziej wrażliwej. Ale to nie koniec jego super mocy. Zawiera rozjaśniający ekstrakt ze skórki granatu i pudry na bazie minerałów, które wyrównują koloryt skóry w ciągu 7 dni. Do tego ochrona w postaci filtra SPF 20.

Przeczytaj także

Obserwuj nas na instagramie