Make up gwiazd zdradza top makijażystka Beata Milczarek
Będąc makijażystką gwiazd, spotykam się z różnymi upodobaniami i potrzebami moich sławnych klientek, zwykle bardzo świadomymi atutów i mankamentów własnej urody. W mojej pracy najważniejsze jest by makijaż sprawdził się w każdych warunkach oświetlenia, by był trwały, dobrany do stylizacji, okazji czy pory dnia i przede wszystkim dostosowany do potrzeb i uwarunkowań cery i urody. Oto moje tricki i techniki na make up gwiazd.
Makijaże na czerwony dywan wykonuję wielopoziomowo, by sprostać najtrudniejszemu i nieprzewidywalnemu oświetleniu. Od lampy błyskowej aparatu fotograficznego, przez bezlitosne oświetlenie punktowe na przykład podczas wywiadu kamerowego. Make-up, nie tylko gwiazd, powinien dobrze wyglądać z każdego dystansu, zarówno z bliskiej jak i dalekiej odległości.
Kosmetyki, narzędzia i stosowane techniki są idealnie dostosowane do konkretnego makijażu. Dobrane w taki sposób, aby make-up był trwały, wymagający niewielkich poprawek w ciągu całego dnia czy wieczoru. Dlatego korzystam ze sprawdzonych kosmetyków, technik i narzędzi, a moje wybory to kosmetyki wysokiej jakości o szerokim spektrum możliwości.
Przegląd kosmetyków lubianych przez gwiazdy rozpocznijmy od samego początku, czyli od przygotowań. Przed makijażem oczyszczam cerę płynem micelarnym. Niezawodny, doskonale radzący sobie z wszelkimi zabrudzeniami i kosmetykami nawet tymi wodoodpornymi jest Eau Efficace Sisley Paris. „Moje” gwiazdy wprost uwielbiają ten płyn za jego skuteczność, delikatność, walory nawilżające i odżywcze. Eau Efficace zawiera saponiny pochodzenia roślinnego głęboko oczyszczające, zmiękczające o właściwościach łagodzących i odprężających za sprawą wody z lipy i wyciągu z neroli. Uwagę zwraca również wyjątkowo poręczne, higieniczne opakowanie, czyli butelka z podajnikiem odpowiedniej ilości płynu na wacik, którym naciskamy dozownikiem.
Make up gwiazd: Glow czy mat?
Kolejnym krokiem jest odpowiednie nawilżenie. Tu oczywiście w zależności od rodzaju i potrzeb skóry dobieram odpowiedni krem lub bazę. Na tym etapie biorę pod uwagę efekt końcowy jaki chcę osiągnąć. Efekt rozświetlenia, to ulubione wykończenie makijażu, preferowane przez Małgosię Rozenek – Majdan czy Marietę Żukowską. Rozświetlenie, które jest wyważone, subtelne ale zdecydowane, miękkie i wyrafinowane, dodające trójwymiarowego, zachwycającego, zdrowego odcienia cerze. Przy tego typu makijażach najbardziej lubię – Instant Eclat Sisley Paris. To produkt będący nie tylko bazą, ale również kosmetykiem pielęgnacyjnym, nawilżającym, napinającym skórę, dodającym blasku, wyrównującym koloryt a jego długotrwałe stosowanie sprawia, że skóra wygląda lepiej z dnia na dzień. Bazę nakładam bezpośrednio na skórę. Przy bardzo suchej cerze wcześniej stosuję krem nawilżający. Instant Eclat można również stosować na makijaż, by go odświeżyć i dodać blasku i napięcia zmęczonej twarzy. Baza sprawia również, że kolor nałożonego na nią podkładu staje się głębszy, piękniejszy i bardziej naturalny.
Podobne właściwości i zastosowanie ma La Mer Hydrating Illuminator. Nawilża, rozjaśnia, rozświetla bardziej perłowym blaskiem. Kompaktowy produkt będący doskonałą pielęgnacją zawierającą legendarne składniki marki wzbogacone o silne przeciwutleniacze i perłowy blask.
make up gwiazd.
Makijaż Małgorzaty Sochy wymaga kompletnie innego wykończenia. Satynowo matowa skóra z miejscowym rozświetleniem dla efektu trójwymiaru. Odżywczy, bogaty krem i baza matująco wygładzająca. Preferuję Veil Mineral Primer Hourglass mineralna baza wyrównująca koloryt, wygładza, zmniejsza widoczność porów. Beztłuszczowa lekka jedwabista konsystencja jest doskonałą podstawą makijażu o przedłużonej trwałość. Pure Canvas Primer Blurring Laura Mercier, ta bezsilikonowa baza. Pięknie wygładza, matuje, absorbuje sebum, przedłuża świeżość makijażu, subtelnie odbija światło.
Mocny element make-upu to brwi. Dlatego dopracowujemy je starannie. Lubię brwi dodające dziewczęcości układające się w proste, leciutko łukowate naturalne kształty. Taki kształt brwi odmładza i podkreśla subtelność urody.
Brwi Małgorzaty Rozenek są właściwie jedynym mocnym, graficznym elementem jej makijażu. Nic dziwnego, że Małgosia przywiązuje ogromną wagę do kształtu i koloru brwi a jej kosmetyczka zawsze zawiera kredkę do brwi, będącą kosmetykiem pierwszej potrzeby. W pracy zwykle używam kilku produktów by dopracować rysunek brwi. Podstawowym narzędziem są kredki. Bardzo lubię Bobbi Brown za ogromny wybór kolorystyczny, w świetnie wyważonych naturalnych odcieniach, idealną miękkość, trwałość i łatwość stosowania nawet w trudnych warunkach szybkich poprawek podczas nagrań telewizyjnych. Kredka ścięta jest w sposób, który łatwo pozwala poprowadzić nawet najbardziej precyzyjną kreskę natomiast szersza jej krawędź miękko rysuje większe powierzchnie, szczoteczka do wyczesania i prze-czesania pomalowanych brwi nadaje im jeszcze bardziej naturalny wygląd.
Inna kredka mająca stałe miejsce w moim asortymencie to Architekt brwi 3 w 1 Photo Sourcils Design czyli ścięta kredka o trójkątnym wierzchołku pozwalająca na precyzyjne zdefiniowania, wymodelowania czy zagęszczenie każdego rodzaju brwi. Wybór czterech pięknie skomponowanych, naturalnych kolorów. Po środku opakowania znajduje się rozświetlacz w precyzyjnym aplikatorze gąbkowym z jasnym, lekko kryjącym rozświetlaczem, idealnym do podkreślenia i zdefiniowania kształtu zwłaszcza dolnej krawędzi brwi. I oczywiście szczoteczka do rozczesania, nadania kierunku i przeczesania pomalowanych brwi dla bardziej naturalnego wykończenia.
Usta są ważnym elementem make-upu sprawiającym wrażenie, makijażu dokończonego. Ni-gdy ich nie pomijam a czasem grają wręcz pierwsze skrzypce. W moim kuferku pomadki podzielone są na kolory i rodzaje wykończenia preferowane przez Małgosię Rozenek Majdan, druga kategoria to pigmenty, olejki, balsamy lubiane przez Marietę i intensywne odcienie mocnych kolorów, które lubi Małgosia Socha. W przypadku Małgorzaty Rozenek Majdan pomadka jest jasna, satynowa w kolorze nude ale nie w kierunku różu czy beżu, zwykle to kolor pomiędzy tymi dwoma odcieniami np. Peony BarePro Lon-gwear Lipstic – Bare Minerals. Wśród pigmentów, olejków czy balsamów na prowadzenie wysuwa się Dior Addict Lip Glow Oil intensywnie pielęgnujący, komfortowy, głęboko nawilżający o błyszczącym wykończeniu, podkręcający naturalny kolor czerwieni wargowej. Wśród matowych, intensywnie napigmentowanych jest Mac Queen of Drag Lipstic Retro Matte, o saty-nowym, matowym wykończeniu i kryciu, które można budować od subtelnego po bardzo intensywne. Czy Armani Lip Maestro. Ten ostatni poza pięknym, intensywnym, satynowym wy-kończeniu, ma przepiękny, klasyczny a zarazem nowoczesny kolor czerwieni, który pasuje prawie każdej kobiecie.
Na koniec kosmetyk, który jest odpowiedni dla każdej z moich „Gwiazd” i bardzo przez nie lubiany, to cienie do powiek w kremowych kredkach Nudestix, Mini Nude Metallic EyeS Kit o przepięknych kolorach, wszechstronne i łatwe w aplikacji. Pięknie trzymają się przez cały dzień nie migrując i nie tracąc swo-jej intensywności. Aplikuję je na całą ruchomą powiekę i lekko blenduję, używam jako eyeli-ner lub po prostu dodaję niewielką ilość cienia tuż nad źrenicą, dodając blasku spojrzeniu.