11 najlepszych szminek na jesień! Sprawdza Agata Manosa @agatamanosa

Jesień rządzi się swoimi prawami, również w make’upie! W tym sezonie stawiamy na makijaż ust, który będzie stanowić kontrast dla nieco stonowanych stylizacji. Czerwienie, zgaszone róże czy pomarańcze na naszych ustach będą wyglądać przepięknie! Są głębokie, nasycone, idealnie komponują się beżowymi, szarymi, zielonymi, brązowymi, bakłażanowymi czy czarnymi elementami garderoby. Jesień nie musi być szara i nudna, możemy dodać jej odrobinę koloru za pomocą na przykład nowej pomadki! Przed Tobą 11 najlepszych szminek na jesień, wszystkie oczywiście sprawdziłam na sobie.

11 najlepszych szminek na jesień! Sprawdzia Agata Manosa @agatamanosa

W stronę różu

Zgaszone róże będą świetnie się komponowały i dopełniały ze stylizacjami w kolorze szarym, czarnym czy beżowym. Do takiej szminki możesz dobrać chłodny róż do policzków, na powieki zaaplikować cień do powiek w kolorze szampańskim (świetnie w tej roli sprawdzi się rozświetlacz!), wytuszować rzęsy. Twój makijaż w ciągu kilku minut będzie gotowy! A usta? Francuska marka Sisley stworzyła idealny odcień zgaszonego różu, który uwielbiam! Le Phyto Rouge w kolorze Portofino 20 to chłodny, przepiękny róż, który pasuje niemal do każdej karnacji/włosów. Dlaczego napisałam “prawie do każdej”? Posiadaczki rudych włosów powinny sięgnąć po odrobinę cieplejsze kolory, a także uważać na zbyt dużą ilość fioletowych tonów. Warto wypróbować Laura Mercier Rouge Essentiel Silky Creme Lipstick, Mauve Merveilleux. Nasycone, trwałe, o komfortowych, nawilżających formułach, stapiających się z wargami. Ich odcienie to zgaszone, ale wyjątkowo intensywne róże, które świetnie sprawdzą się właściwie w każdej stylizacji. Jeśli lepiej czujesz się w różu z kroplą brązu, sięgnij po Pale Mauve, z linii Luxe od Bobbi Brown. Wyjątkowo komfortowa konsystencja i przepiękny kolor, który pasuje do wszystkich stylizacji na które masz ochotę!

Klasyczne czerwienie

Dużo kobiet boi się czerwieni, są według nich zbyt odważne i “rzucające się w oczy”. Ja mam sposób na ich oswojenie! Aplikowanie opuszkiem palca zamiast wyrysowywanie konturu za pomocą konturówki i wypełniania pomadką pozwoli nieco bardziej łaskawie spojrzeć na czerwień. Uwielbiam ten sposób, kojarzy mi się z Francuzkami i z ich nienachalnym, nonszalancko noszonym makijażem. Jedna z najpiękniejszych czerwieni to szminka marki MAC w wyjątkowym odcieniu Russian Red. Nieco bardziej stonowanym

wyborem mogą okazać się Tom Ford, Scarlet Rouge oraz w wersji matowej Kilian, Le Rouge Parfum-Heaven, Haven Rouge Matte. Przyjemne w noszeniu, łatwe w aplikacji, a Tom Ford i Kilian dodatkowo w wyjątkowych, biżuteryjnych opakowaniach!

Oranżowe pomadki do ust

Pomarańczowe szminki są trudnym wyborem i mogą sprawiać kłopot. Wszystko się zmienia, gdy do pomarańczy dodajemy kilka kropli czerwieni. Takie kolory świetnie ożywiają twarz, dopełniają minimalistyczny makijaż i mogą okazać się głównym punktem całej stylizacji. Gdybym miała sobie wyobrazić makijaż, którego punktem głównym byłyby oranżowe usta właśnie dodałabym do niego jedynie odrobinę rozświetlacza na wyżynach kości policzkowych oraz tusz do rzęs. Less is more, to naprawdę ma sens! W mojej kosmetyczce pomarańcze to przede wszystkim Tinted Lip Balm od Honest Beauty oraz Hourglass Confession Ultra Slim High Intensity Lipstick w odcieniu I still. Obydwie marki: Honest Beauty i Hourglass są cruelty free, a ich formuły są maksymalnie przyjazne dla użytkowniczek i pozbawione potencjalnie szkodliwych substancji.

A jeśli nie pomadka to co?

Zdecydowanie balsam lub błyszczyk do ust. W swojej kosmetyczce mam kilka produktów, które potrafią “zrobić całą robotę” dla makijażu, a przy okazji nawilżyć, odżywić i zregenerować delikatną skórę warg. Od lat numerem jeden jest dla mnie Dior Addict Lip Maximizer w odcieniu 001 Pink. Zwiększa objętość ust, wygładza je, nawilża i podkreśla ich wygląd. Jego formuła zawiera między innymi kwasa hialuronowy, który silnie nawilża i sprawia, że wargi stają się pełniejsze. Przepięknie wygląda w połączeniu ze smoky eyes! Jako absolutna fanka pomadek Rouge Coco Chanel muszę więc wspomnieć o balsamie do ust Rouge Coco Baume. Odżywia spragnione nawilżenia usta, regeneruje je i rozpływa się na wargach tworząc lekki blask. W razie potrzeby używam go do ujarzmienia brwi albo natłuszczenia skórek dookoła paznokci. Na deser top of the top czyli jedna z moich ukochanych marek Dear Dahlia. Do tej pory sprowadzałam ją z zagranicy, już nie muszę bo dobra wiadomość jest taka, że jest dostępna w douglas.pl! Lip Paradise Blooming Balm to rozświetlający, uniwersalny balsam – można użyć do delikatnego nawilżenia ust i innych suchych obszarów twarzy. Oparta na naturalnych składnikach pochodzenia roślinnego formuła odżywia i działa łagodząco na suchą skórę pomagając przywrócić jej nawilżenie i gładkość, marka jest cruelty free.

Mam nadzieję, że w tym roku jesień będzie kolorowa!

Bobbi Brown, Luxe Lip Color, odcień Pale Mauve
Bobbi Brown, Luxe Lip Color, odcień Pale Mauve
Sisley,Le Phyto Rouge w kolorze Portofino 20
Sisley,Le Phyto Rouge w kolorze Portofino 20
Laura Mercier Rouge Essentiel Silky Creme Lipstick, Mauve Merveilleux
Laura Mercier Rouge Essentiel Silky Creme Lipstick, Mauve Merveilleux
Tom Ford, Lip Color, odcień: Scarlet Rouge
Tom Ford, Lip Color, odcień: Scarlet Rouge
MAC ,Queen of Drag MAC LIPSTICK RETRO MATTE, kolor: Russian Red
MAC ,Queen of Drag MAC LIPSTICK RETRO MATTE, kolor: Russian Red
Kilian, Le Rouge Parfum, odcień: Haven Rouge Matte
Kilian, Le Rouge Parfum, odcień: Haven Rouge Matte
Honest Beauty, Tinted Lip Balm, Fruit Punch
Honest Beauty, Tinted Lip Balm, Fruit Punch
Hourglass, Confession Ultra Slim High Intensity Lipstick, kolor: I stil
Hourglass, Confession Ultra Slim High Intensity Lipstick, kolor:I stil
Dior, Addict Lip Maximizer w odcieniu 001 Pink
Dior, Addict Lip Maximizer w odcieniu 001 Pink
Chanel, ROUGE COCO balsam pielęgnacyjny
Chanel, ROUGE COCO balsam pielęgnacyjny
Dear Dahli, Paradise Blooming Balm
Dear Dahli, Paradise Blooming Balm

Przeczytaj także

Obserwuj nas na instagramie